Stopy procentowe lekko drgnęły i już to wystarczyło, by powoli zaczęły rosnąć raty kredytów hipotecznych. Ciężko stwierdzić, czy wpłynie to na spadek cen nieruchomości, bo naprawdę rynek bywa magiczny i trudno powiedzieć, co będzie. Jeśli jednak szykujesz się do sprzedaży mieszkania, zadbaj, aby uzyskać za nie, jak najwyższą cenę. Co poprawić, aby zrobić wrażenie na kupującym?
1. Profesjonalne sprzątanie
Sprzątanie to zajęcie, które zbyt często traktujemy bardzo lekceważąco. Tymczasem, sprzątanie wymaga nie tylko określonej wiedzy, ale też właściwych przyrządów i odpowiedniej chemii. Dlatego to zadanie dla zawodowców, szczególnie gdy mamy do czynienia z mieszkaniem, które było przez kilka lat intensywnie eksploatowane. Nie warto żałować tego wydatku, bo każda złotówka się wróci.
2. Pozbycie się staroci
To częsty problem mieszkań, które dziedziczymy. Wiele przedmiotów darzymy sentymentem i choć wiemy, że w naszym domu się nie sprawdzą, jakoś szkoda nam tak po prostu, wyrzucić je na śmietnik. To błąd, bo jeśli nie przydadzą się nam, dlaczego maiłyby przydać się kupującemu, który w dodatku nie darzy ich sentymentem? Wyrzucenie starych rzeczy to element porządków, którego celem jest uzyskanie możliwie czystej i pustej przestrzeni, która pozwoli kupującemu na zobaczenie potencjału, który drzemie w mieszkaniu.
3. Malowanie ścian
Kolejna kwestia związana z odświeżaniem lokalu to malowanie. Nie tylko mieszkanie wyda się świeże, ale też przy dobrym malowaniu „pogubią” się krzywizny ścian, a mieszkanie wyda się większe. Istotny jest dobór jasnych kolorów, które optycznie powiększają, ale też ułatwiają sprawę, bo łatwo je potem przemalować.
4. Porządki w piwnicy i garażu
To takie części mieszkania, za które nie zawsze, szczególnie na rynku wtórnym, wpłacamy dodatkowe pieniądze. Z drugiej strony to bezcenna powierzchnia dodatkowa, do przechowywania rowerów, sprzętu narciarskiego czy wózków dziecięcych. Zadbaj o odświeżenie, pozbądź się gryzoni, a jeśli tylko to możliwe, pomaluj przynajmniej jedna warstwa, aby świeżo pachniały.
5. Naprawy w kuchni i łazience
Psycholodzy stwierdzili, że niewiele jest rzeczy bardziej stresujących od kapiącej wody. Taki kapiący kran wywoła niepokój także w kupującym, bo zacznie się on zastanawiać, czy przypadkiem nie czeka go spory remont instalacji hydraulicznej. To dlatego wymień uszczelki, bo to naprawdę kilka złotych. Zadbaj też, o usunięcie kamienia z baterii i ceramiki, bo to nie tylko nieestetyczne, ale też niehigieniczne. Jeśli zajdzie potrzeba, przemyśl kupienie nowej baterii i umywalki. W markecie budowlanym można to zrobić naprawdę tanio, jeśli skorzystasz z promocji, a w tym przypadku jakość nie jest tak ważna, jak świeżość.
6. Balkon
Te dwa, trzy metry, doceniają szczególnie ci, którzy spędzili dwa tygodnie na kwarantannie. Dlatego nie oszczędzaj na sprzątaniu balkonu, położeniu na podłodze wykładziny i ustawieniu kilku doniczek z ziołami. Balkon stanie się przytulnym przedłużeniem salonu.
7. Światło
Nie ma nic gorszego niż ciemne mieszkania, a jesienią i zima ciężko umawiać się w godzinach, gdy mieszkanie pełne jest słońca. To powód, dla którego warto zainwestować kilka złotych w klimatyczne oświetlenie. Ponownie, nie musi to być nic kosztownego. Żarówka, zakryta papierowym abażurem i stojąca lampa, listwa ledowa, to zupełnie wystarczy, by zbudować nastrój zacisznego i kameralnego mieszkania z przyjemną atmosferą.
Interesujące. Prawda jest taka, że gdybym oglądała mieszkanie do zakupu, które jest zadbane i ogarnięte to byłabym w stanie zapłacić więcej.